Foteliki samochodowe do 150 cm obowiązują nie tylko w Polsce!
Autor: Redakcja fotelik.info
Data dodania: 2015-01-19 15:55:34
Jednym z argumentów mających przemawiać za zmianą przepisu mówiącego o wzroście dziecka przewożonego w foteliku jest dostosowanie się do wymogów europejskich i naśladowanie praktyk Europy Zachodniej. A co na to odpowiada Europa?
W toczącej się od kilku dni dyskusji dotyczącej rządowego projektu nowelizacji Ustawy Parawo o Ruchu Drogowym nie wspomniano jeszcze o kilku faktach. Może zostały pominięte, a może zabrakło wiedzy na ich temat. Być może nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że przepisy unijne wyznaczają MINIMUM, a nie maksimum. Minimum bezpieczeństwa, minimum jakości i tak dalej. Nie ma zakazu stosowania wyższych standardów czy bardziej zaawansowanych praktyk niż proponowane. Nie można przewozić bez urządzenia zabezpieczającego dziecka mającego mniej niż 135 cm, jednak pozostawiona jest wolna ręka w zakresie przesunięcia tej granicy w górę.
Polska nie jest jedynym państwem w Unii Europejskiej, które z tego prawa korzysta. Gdzie jeszcze prawo nakazuje przewozić w urządzeniach zabezpieczających dzieci o wzroście do 150 cm? Takie przepisy utrzymują również:
- Austria
- Szwajcaria
- Czechy
- Włochy
- Niemcy
Można przypuszczać, że obecność ostatniego z tych państw wzbudzi największe zdziwienie. Zaskoczyć może również, że dzieci (w wieku 0-14) mieszkające w wyżej wymienionych państwach stanowią 37% wszystkich dzieci w Unii Europejskiej, co tym samym oznacza, że obowiązek przewożenia dzieci w fotelikach (lub innych urządzeniach) do czasu osiągnięcia przez nie 150 cm wzrostu dotyczy 37% wszystkich europejskich dzieci.
Powyższe informacje zostały przedstawione w grudniu 2014 roku przez dr Reinera Nett'a (notabene - Niemca) podczas 12. międzynarodowej konferencji Protection of Children in Cars w Monachium. Dodajmy, że obniżanie wzrostu w przepisach prawa nie znajduje żadnego uzasadnienia w biomechanice zderzeń.
Jeśli nie fotelik, to sam samochód i systemy, w które jest wyposażony, powinny zapewnić bezpieczeństwo dzieciom. Tymczasem podczas swego wystąpienia dr Nett zwrócił również uwagę na to, że obecnie samochody nie są do tego przystosowane i w ogromnej większości przypadków sprawia problem zapewnienie bezpieczeństwa nawet 10-latkowi bez fotelika, nie wspominając już o młodszych dzieciach.
Jak widać Europa nie jest jednogłośna w swojej opinii na temat właściwego wzrostu dzieci przewożonych w fotelikach. A skoro tak... dlaczego obniżać wysokie standardy??