Liberkowski dostał 24 mln zł z UE
Autor: Magdalena Giziewicz Paweł Kurpiewski
Data dodania: 2010-01-14 15:56:20 Ostatnia aktualizacja: 2010-01-28 15:16:32
Na zdjęciu Janusz Liberkowski - podczas telewizyjnego show - wraz z makietą przedstawiającą koncepcję obrotowego fotelika. UWAGA! Fotelik Liberkowskiego jeszcze nie doczekał się realizacji. Fot. telewizja ABC
Janusz Liberkowski to polski technik elektronik i inżynier ochrony środowiska, który zwyciężył w telewizyjnym show "American Inventor" w amerykańskiej telewizji ABC, na najlepszego wynalazcę-amatora w Stanach Zjednoczonych. Jako nagrodę wręczono mu czek na milion dolarów. Natomiast pod koniec grudnia ubiegłego roku przedsiębiorstwo polskiego wynalazcy uzyskało dotacje z unijnej pomocy w wysokości 23,8 mln zł. Czy Liberkowski rzeczywiście zatrzęsie rynkiem fotelików?
Właściciele fabryk uśmiechają się twierdząc, że jest to kwota zbyt mała na to, aby oczekiwać diametralnych zmian. 23 mln zł mogą pozwolić na uruchomienie produkcji dobrych fotelików w istniejącej już fabryce. Jeżeli jednak chodzi o zbudowanie jej, rozpoczęcie i kontynuację badań nad koncepcją nowych fotelików oraz wdrożenie ich do produkcji, reklamę, marketing kwota wydaje się być niewystarczająca. Liberkowskiego jednak od samego początku nie opuszcza optymizm. Jak sam powiedział już 3 lata temu: (..) Za rok zasypię Amerykę i Europę fotelikami. Chodzi mi też o to, by były tanie, aby każdy mógł je kupić. Wiem przecież ile znaczy dla rodziców zdrowie i życie dziecka. (..)
Pozostaje tylko mieć nadzieję, że jego słowa na dłuższą metę nie okażą się bez pokrycia. Póki co wizja zasypania w rok Ameryki i Europy jego fotelikami się nie spełniła. Wątpliwości są coraz większe, pomimo tego że na realizację jego koncepcji znalazły się kolejne pieniądze. W jednym z wystąpień wynalazca obrotowego fotelika odradza bowiem słuchania autorytetów. To ogromny błąd, bowiem w Stanach Zjednoczonych jest wielu fachowców, którzy posiadają rozległą wiedzę w dziedzinie biomechaniki zderzeń i bezpieczeństwa dzieci w samochodach.
Poczekajmy. Czas pokaże, czy spółka Janusza Liberkowskiego i Włodzimierza Szymłowskiego - Anecia zniszczy konkurencję niedrogimi, a zarazem bezpiecznymi fotelikami.
Źródła:
http://www.rp.pl/artykul/56479,412732.html
http://gdynia.naszemiasto.pl/wydarzenia/790089.html
http://abc.go.com
