Co Superstacja na inspekcjach w Gdańsku widziała?
Autor: Anna Markowska
Data dodania: 2013-08-18 16:58:01
Reporter oraz operator kamery Superstacji spędzili z na inspekcjach fotelików w Gdańsku 3 godziny. Z ekspertami i inspektorami rozmawiali o atestach i niezależnych testach fotelików. Pytali o najczęstsze błędy montażowe i wskazówki dla rodziców. Rodziców, którzy przyjeżdżali na inspekcje, zagadywali o wrażenia i nowe wiadomości. Sami również przyglądali się pracy na stanowiskach. Zgodnie przyznali, że dowiedzieli się dużo o fotelikach samochodowych. A jednak...
A jednak, okazało się, że nawet 3 godziny słuchania o fotelikach i przyglądania się och montażowi nie zastąpią praktyki. Sympatyczna ekipa Superstacji szykowała się już do wyjazdu, kiedy to ekspert zapytał dziennikarzy o ich dzieci i foteliki. Operator kamery miał fotelik w samochodzie i po 3 godzinach teorii "fotelikowej" zabrał się do jego montowania. Za kamerą zastąpił go kolega - reporter. Montaż przebiegł idealnie zgodnie z instrukcją obsługi, a jednak... znów owo "jednak" - fotelik (zresztą z bardzo wysokimi wynikami w testach) był zamocowany bardzo luźno, można nim było swobodnie poruszać.
Wspaniale jest posiadać szeroką wiedzę teoretyczną na temat fotelików. Nie obędzie się jednak bez przełożenia jej na praktykę i spróbowania montażu własnymi rękami. Zapraszamy więc wszystkich na inspekcje fotelików! Inspekcje to bowiem nie tyle pokaz umiejętności ekspertów, co praktyczny instruktaż dla rodziców, by sami stali się ekspertami w zakresie wykorzystania urządzenia, w którym przewożą swoje dziecko. Tak, jak nasz sympatyczny operator kamery Superstacji, który po krótkim przeszkoleniu nauczył się świetnie montować fotelik swojego potomka.