Foteliki 3w1? Lepiej uważaj! Zobacz na co zwrócić uwagę!
Autor: Redakcja fotelik.info
Data dodania: 2018-02-26 22:51:29 Ostatnia aktualizacja: 2018-02-26 23:05:08
Kupując wózek dla dziecka kierujemy się przede wszystkim funkcjonalnością, wygodą, wagą i wyglądem. Wiele wózków posiada tzw funkcję 3w1. Na co należy zwrócić uwagę podczas zakupu?
Sytuacja w sklepie:
-Który wózek będzie lepszy? Zielony czy niebieski? Który Pan poleca?
-Jak weźmie Pani niebieski, to przy okazji będzie fotelik dla dziecka! Przepina się tutaj i voila!
-Super, to bierzemy ten, przy okazji mamy z głowy zakup fotelika.
STOP! ALARM! CZERWONA LAMPKA!
Po pierwsze ;-) To, że fotelik pasuje do wózka i "teoretycznie" powinien pasować do samochodu, nie oznacza w praktyce, że będzie pasować akurat do Twojego auta. Ostatnio dostaliśmy komentarz na naszym facebooku, gdzie pewna użytkowniczka napisała, że fotelik zmierzy do dziecka, a do samochodu to "bez sensu", bo przecież "fotelik ma się sam dopasować do auta" i "każdy fotelik pasuje do każdego samochodu, w końcu po to one są". To tak w skrócie. Otóż nie, nie i jeszcze raz nie! Gdyby każdy fotelik pasował do każdego auta to świat byłyby piękniejszy, dzieci bezpieczne a firmy produkujące foteliki chyba przestałyby istnieć, bo skoro jeden model pasowałby do każdego auta... ;-) No ale NIESTETY nie ma tak kolorowo. Life is brutal! Na naszych inspekcjach fotelików, podczas Ogólnopolskiej trasy inspekcji fotelików samochodowych dla dzieci stwierdzamy bardzo dużą liczbę fotelików 0-13 kg dla niemowląt, które TOTALNIE nie pasują do profili kanap! Wiele dzieci podróżuje z opadającą główką. Ich rodzice nie pomyśleli, żeby najpierw sprawdzić to, czy dany fotelik pasuje do ich samochodu i czy da się uzyskać tam kąt leżenia dla niemowlęcia pomiędzy 30 a 45 stopni. Nie sprawdzili też czy pas bezpieczeństwa zamontowany w tym samochodzie pozwala na bezpieczne zapięcie fotelika. Tak, bo bas może być np. za krótki.
Nie wierzycie? ;-) W Zielonej Górze przyjechali do nas rodzice, którzy samodzielnie przyspawali sobie adaptery do fotelika po to, żeby móc korzystać z niego na stelażu wózka. Powtarzamy: DIY jest super, kreatywne i wgl wow, ale foteliki to nie miejsce na improwizację. Nie eksperymentujmy na naszych dzieciach, bo może się to ksończyć tragicznie.
Paweł Kurpiewski - biomechanik zderzeń i specjalista od spraw bezpieczeństwa dzieci w samochodach apeluje:
Rodzice i Sprzedawcy! Jeżeli zobaczycie tego rodzaju przeróbki – interweniujcie. Takie rozwiązanie powinno być sprawdzone w testach bezpieczeństwa – w crash-testach. Rozwiązania stosowane w wózkach oraz adaptery powinny być akcesorium oryginalnym, przetestowanym w warunkach jezdnych, na specjalnych torach, na których testuje się wózki w taki sposób, żeby sprawdzić, czy adapter ten jest w stanie stabilnie utrzymywać wózek na stelażu. Jakiekolwiek nieoryginalne przeróbki mogą grozić wypięciem się fotelika ze stelaża wózka. Dwa tego typu przypadki mieliśmy w ubiegłym roku w Polsce.
Jeżeli więc macie ochotę na wózek 3w1, na stelaż, w którym dałoby się zamontować fotelik samochodowy, który kupicie dla swojego niemowlęcia, to zacznijcie od (a) sprawdzenia jego wyników w testach fotelików, (b) sprawdzenia, czy pasuje on do waszego samochodu. A adaptery po które sięgniecie muszą być zawsze oryginalne.
Na koniec bardzo ważne ostrzeżenie, również wynikające z praktyki ekspertyz powypadkowych. Fotelik przewożony na stelażu wózka winien być przewożony z pałąkiem w pozycji pionowej, gdyż upadek takiego fotelika, po jego wypięciu się, jest wtedy mniej groźny dla dziecka.
Tutaj przedstawiamy listę sklepów i punktów, które polecamy jeśli nie jesteście z Warszawy, Chorzowa lub Białej Podlaskiej - Lista sprawdzonych sklepów. Lista obejmuje kilkudziesiąt wyszkolonych przez nas sprzedawców, których sklepy znajdziecie w kilkunastu miastach Polski.