Ekspertyzy powypadkowe - fotelik.info po raz kolejny w radiowej Trójce
Autor: Redakcja fotelik.info
Data dodania: 2019-10-09 15:29:09 Ostatnia aktualizacja: 2019-10-10 22:10:30
Dlaczego fotelik samochodowy z 2-ręki może być niebezpieczny? Gołym okiem nie rozpoznasz, czy fotelik brał udział w wypadku czy nie... Na zdjęciu 2 znakomite foteliki Recaro Mozna Nova Seatfix 2 po testach zderzeniowych. Żaden z nich nie nadaje się do powtórnego użycia, choć jeden z nich nie ma żadnych, widocznych na pierwszy rzut oka, uszkodzeń. Foteliki te są częścią wystawy FOTELIKI Z HISTORIĄ, którą możesz obejrzeć w Warszawie i Krakowie.
Co zrobić z fotelikiem samochodowym, który brał udział w wypadku? Dlaczego foteliki samochodowe z 2-giej ręki mogą być niebezpieczne, nawet jeśli nie brały udziału w zderzeniu? Posłuchaj najnowszej audycji z fotelik.info w Trójce: fotelik.info w Trójce POSŁUCHAJ
Co należy zrobić z fotelikiem samochodowym, który brał udział w wypadku samochodowym? Centrum Bezpieczeństwa fotelik.info uczula, aby takiego fotelika już więcej NIE UŻYWAĆ. Jak mówi Paweł Kurpiewski, biomechanik zderzeń i ekspert ds. bezpieczeństwa dzieci w samochodach, nie wszystkie uszkodzenia widoczne są na pierwszy rzut oka. W Centrum Bezpieczeństwa fotelik.info przy ulicy Ryżowej 29, możemy obejrzeć wystawę: “Foteliki z historią”.
Obok siebie stoją te same modele fotelików powypadkowych. Jeden z nich wygląda jak nowy i ciężko znaleźć na nim chociażby rysę. Drugi jest doszczętnie pogruchotany i wygląda jak przejechany przez czołg. Okazuje się jednak, że żaden z nich nie ochroniłby dziecka po raz drugi.
Pan Łukasz, słuchacz programu “Projekt Tata”, zadzwonił z pytaniem, co w takim zrobić z fotelikami, których nie można użyć po raz drugi? Mężczyzna miał wypadek jadąc z dziećmi. Maluchy siedziały w fotelikach na tylnej kanapie i nikomu nic się nie stało. Został jednak problem z fotelikami, a mianowicie: co z nimi zrobić? Jak wyjaśnia Pan Łukasz: “Nie chciałem ich zostawić przy śmietniku, ponieważ ktoś mógłby je zabrać i narazić innych na niebezpieczeństwo. Dzwoniłem do wydziału ruchu drogowego i tam niestety nie wiedzą co z nimi zrobić”. Czy jedynym sposobem pozbycia się takich fotelików jest utylizacja?
Niekoniecznie, jak przekonuje Paweł Kurpiewski z fotelik.info: “Prowadzimy prace naukowo-badawcze na ten temat, więc chętnie przyjmiemy foteliki po wypadkach, aby zobaczyć jak się sprawdziły”. Jak mówi dalej: “Udało nam się doprowadzić do tego, że już kilka marek uruchomiło program wymiany powypadkowej. Dąży to do rozwijania branży i jeszcze lepszej ochrony dzieci. Dlatego też po wypadku, te marki wymieniają fotelik powypadkowy na nowy - bezpłatnie”.
Na szczęście coraz więcej osób widzi problem używanych fotelików, które nie wiadomo w jakim tak naprawdę stanie do nas trafiają. Podkomisarz Paweł Przestrzelski ze Stołecznej Drogówki, porównuje kupno używanego fotelika do próby zamontowania poduszki powietrznej, która już wybuchła podczas wypadku: “Choćbyśmy nie wiem jak i czym ją zacerowali, ona i tak będzie mieć już inne właściwości i nie zadziała”.
Paweł Kurpiewski dodaje również, że nie tylko wypadki są problematyczne. Może zdarzyć się tak, że fotelik komuś wypadł na ziemię z dużej wysokości. Ta osoba poskładała fotelik w całość i teoretycznie - jest bezwypadkowy. Pomimo tego, że NIE NADAJE się już do użycia. Foteliki z drugiej ręki sprawiają, że czujemy się rozgrzeszeni, bo nie dostaniemy mandatu. Z jednej strony cieszymy się, że zaoszczędziliśmy parę groszy na foteliki, z drugiej cieszymy się, że policjant, który nas zatrzyma nie będzie miał się do czego “przyczepić”. Tylko wracając do punktu wyjścia - co z bezpieczeństwem dzieci?
Paweł Kurpiewski, biomechanik zderzeń i ekspert ds. bezpieczeństwa dzieci w samochodach dodaje: “Robiąc ekspertyzy powypadkowe takich fotelików, spotykam się ze śmiercią. Przeważnie rodzice tych dzieci pytają, czy dało się temu jakoś zapobiec. Niestety, jest już za późno. Szanowni rodzice! Nawet najdroższy fotelik w Polsce, który aktualnie kosztuje 2.5 tysiąca złotych jest dużo tańszy, NIŻ KOSZT POCHÓWKU. Jest to BRUTALNE, a mi daleko do dobrego humoru. W ciągu ostatniego miesiąca spędziłem kilkadziesiąt godzin nad analizą wypadków, w których zginęły dzieci, które MOGŁY dalej żyć”.
Reasumując: jeżeli nie stać nas na nowy fotelik, postarajmy się, aby ten używany był ze sprawdzonego źródła. Jeżeli wiemy, że nasza (na przykład) siostra użytkowała fotelik przez rok, ale bardzo rzadko i jesteśmy przekonani na 1000%, że nie miała żadnego wypadku, wtedy możemy taki fotelik wziąć. Oczywiście pod warunkiem, że pasuje do budowy ciała naszego dziecka i samochodu. Na pewno nie powinniśmy nawet brać pod uwagę fotelika “przechodzonego”, wystawionego na sprzedaż przez internet.
Kliknij, aby odsłuchać audycję foteliki powypadkowe
Nie jesteś pewien, czy Twoje dziecko jeździ prawidłowo i czy wybrany przez Ciebie fotelik spełnia standardy bezpieczeństwa? Umów się na wizytę w Centrum Bezpieczeństwa fotelik.info! REJESTRACJA ON-LINE Możesz również umówić się telefonicznie:
CHORZÓW
32 750 03 41
KRAKÓW
12 378 39 46
WARSZAWA
22 203 53 18
WROCŁAW
71 715 61 32
Jak do nas dojechać?
Mapa: Chorzów, ul. Racławicka 30
Mapa: Kraków, ul. Makuszyńskiego 7
Mapa: Warszawa, ul. Ryżowa 29
Mapa: Warszawa, ul. Izbicka 8a
Mapa: Wrocław - Radwanice, ul Wrocławska 9a
