Foteliki przodem czy tyłem? Prawdziwa historia + VIDEO z testów zderzeniowych
Autor: Redakcja fotelik.info
Data dodania: 2018-07-03 09:56:02
Foteliki przodem czy tyłem? To pytanie zadaje sobie wielu młodych rodziców. O wyższości fotelików RWF nad tymi montowanymi przodem pisaliśmy niejednokrotnie. Dzisiaj, pokazujemy jednak filmik na faktach. Jeśli ktoś nie wierzy biomechanikom, to może uwierzy innym rodzicom? ;-)
Na YouTubie znaleźliśmy materiał przygotowany przez dziadka chłopca, który przeżył wypadek w foteliku przodem do kierunku jazdy. Oczywiście całe szczęście, że przeżył, ale... można było uniknąć urazu, który nazywamy wewnętrzną dekapitacją. Warto tutaj zaznaczyć, że nie demonizujemy jazdy przodem u STARSZYCH dzieci. Jednak do minimum 4, a najlepiej 5 roku życia, dzieci powinny jeździć tyłem do kierunku jazdy dla własnego bezpieczeństwa. Głowa niemowlęcia to ok 25% masy jego ciała. U dorosłych to zaledwie 6%. Dziecko nie posiada także do końca wykształconego kręgosłupa - delikatne chrząstki nie są w stanie wytrzymać obciążeń działających na szyję w trakcie wypadku. Dlatego też zaleca się przewożenie dzieci tyłem tak długo jak to tylko możliwe - taki sposób podróżowania sprawia, że siły rozkładają się w inny sposób, a głowa i szyja nie są tak bardzo obciążane.
Mężczyzna tworząc filmik, chce w ten sposób przestrzec rodziców przed zbyt szybkim przesadzaniem dzieci do fotelików przodem do kierunku jazdy. Pokazuje przy tym zdjęcia i filmiki z testów zderzeń. Materiał jest bardzo ciekawy i warto go obejrzeć chociażby ze względu na wyżej wspomniane fotografie.
WEWNĘTRZNA DEKAPITACJA to jeden ze skutków wożenia zbyt małych dzieci w fotelikach przodem do kierunku jazdy. Na czym polega? Kolokwialnie rzecz ujmując - na separacji głowy od tułowia, a dokładniej, czaszki od kręgosłupa. W ekstremalnych wypadkach, głowa pozostaje "przyczepiona" do ciała, jedynie tkanką mięśniową i skórą. Kiedy może do niego dojść? Wyobraźmy sobie taką sytuację - 18 miesięczne dziecko, 90km/h i zderzenie czołowe. Nas chronią pasy, poduszki powietrzne i fakt, że nasza głowa nie waży 1/4 masy naszego ciała... Przy zderzeniu czołowym, ciało dziecka w foteliku FWF (przodem do kierunku jazdy) zostaje zatrzymane przez pasy i uprzęże. A co z głową? Tu jest problem. Główka małego dziecka nie ma żadnego podparcia i po prostu BEZWIEDNIE leci do przodu, ponieważ szyja jest zbyt wiotka i delikatna. Większość takich przypadków kończy się śmiercią, natomiast chcielibyśmy zwrócić uwagę na ten szczególny przypadek - VIDEO tym razem po polsku Dekapitacja głowy. Dziecko CUDEM przeżyło.
OSTATNIE SŁOWO NALEŻY DO RWF
Badania przeprowadzane przez firmę ubezpieczeniową Folksam pokazują, że ryzyko śmierci lub poważnych obrażeń jest 5 razy większe w fotelikach ustawionych przodem do kierunku jazdy. Jeśli porównasz szwedzkie statystyki wypadków ze statystykami pochodzącymi z krajów, gdzie większość dzieci podróżuje siedząc przodem, różnice są uderzające!!! Przykładem może być Francja. Ryzyko śmierci dziecka w wypadku samochodowym (w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców) jest dwa razy większe niż w Szwecji, która jest pionierem w przewożeniu dzieci tyłem do kierunku jazdy.
Tyłem - bezpieczniej!