Inspekcje Fotelików w Katowicach
Autor: Paulina Zielińska
Data dodania: 2012-07-05 15:44:37 Ostatnia aktualizacja: 2012-07-06 15:24:40
Inspekcje w każdym mieście przebiegają według podobnego schematu, za każdym razem jednak jesteśmy zaskakiwani czymś nowym. Powoli zbieramy doświadczenia i zarysowuje się przed nami stan bezpieczeństwa naszych dzieci. Dziś chcemy się podzielić z naszymi czytelnikami gorącymi wrażeniami.
Jak się okazuje, najczęstszym błędem jest zbyt luźny montaż fotelika, a w rezultacie jego mała stabilność. Tak samo bardzo duże luzy pojawiają się podczas zabezpieczania dziecka. Dużym problemem jest poprawne dociągnięcie uprzęży i umieszczenie w odpowiednim miejscu ochraniaczy (dotyczy to mniejszych fotelików), luzy pojawiają się także najczęściej na pasie biodrowym u większych dzieci, podróżujących w fotelikach 9-36 kg.
Tak samo jak w Poznaniu spotkaliśmy wielu świadomych rodziców. Widać, że wybór fotelika nie był u nich sprawą przypadku. Pojawiały się bowiem modele z najwyższej półki, rodzic wykazywał się oczytaniem, fotelik wybrany w oparciu o tabelę testów... a jednak inspektorzy byli w stanie dopatrzeć się kilku błędów w montażu. Na przykład zamontowania nogi podpierającej na ukrytym w podłodze schowku. Gdy okazywało się, że fotelik został nabyty w sklepie internetowym, sytuacja stawała się jaśniejsza. Okazuje się bowiem, że nawet najlepsze artykuły, najlepsze materiały wideo nie zastąpią montażu, a w szczególności oka fachowca przy bardziej skomplikowanych konstrukcjach. Tak zamontowany fotelik z pewnością nie zadziała na 100% swoich możliwość np. podczas dachowania.
Jak również wynika z naszych obserwacji, w większości przypadków inspiratorkami przyjazdu na inspekcje są... mamy. Ojcowie oczywiście również, ale częściej to panie przekonują swoich mężów, którzy nie zawsze są widzą potrzebę sprawdzenia fotelika. Po inspekcji często jednak zmieniają zdanie. Na przykład, gdy okazuje się, że posiadają w samochodzie, używanym od kilku lat, specjalne pasy do fotelików, a o tym nie wiedzą. W Katowicach pojawiło się zaskakująco wiele samochodów z pasami z przełączalnymi zwijaczami (a o takich tutaj mowa). Jak się okazało, większość osób myślała, że pasy są zepsute.
Bardzo ciekawym doświadczeniem jest nasza współpraca z Policją. Reakcje i zachowania policjantów są bardzo zróżnicowane. Spotykamy oficerów podchodzących do problemu inspekcji z dużą rezerwą. Większość z nich jest jednak bardzo otwarta, aktywnie włączają się w działania inspekcyjne, od razu również starają się posługiwać pozyskaną wiedzą i pomagać rodzicom. Wielu z nich wyraża chęć dalszego szkolenia.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć i odwiedzenia inspekcyjnej strony www.inspekcje-fotelikow.pl
14 lipca zawitamy do Zielonej Góry, w okolicach Palmiarni. Do zobaczenia!