Inspekcje fotelików - opinie naszych czytelników
Autor:
Data dodania: 2010-12-16 11:48:42 Ostatnia aktualizacja: 2010-12-16 16:56:16
Inspekcje fotelików - opinie internautów są pozytywne
Jak pokazują inspekcje w USA, aż 70 procent fotelików jest montowanych nieprawidłowo. W związku z tym fotelik.info uruchamia nową usługę. Już w styczniu 2011 przeprowadzimy pilotażowe inspekcje. Nasi eksperci będą sprawdzać prawidłowość doboru fotelika do dziecka i samochodu oraz mocowania posiadanego fotelika.
Wszystkich, którzy podzielili się z nami swoją opinią od daty publikacji artykułu do dnia 6 grudnia zapraszamy na inspekcję fotelika. Za symboliczną złotówkę będziecie Państwo mogli upewnić się, czy Wasz fotelik jest prawidłowo dobrany i zamocowany oraz czy samo dziecko jest zabezpieczone tak dobrze, jak jest to możliwe.
Rezerwacji można dokonać telefonicznie tylko i wyłącznie w piątki (17 grudnia oraz 7 stycznia). Zgłoszenia przyjmuje Paweł Daniluk pod nr tel.: (22) 203 58 18 oraz (22) 203 58 19.
Terminy inspekcji pilotażowych do wyboru:
- 13 stycznia 2011, w godz. 14.00-15.00,
- 14 stycznia 2001, w godz. 14.00-15.00,
- 15 stycznia 2011, w godz. 09.00-15.00.
UWAGA! Usługa nie jest jeszcze dostępna w publicznej ofercie. O jej uruchomieniu w wersji "komercyjnej" poinformujemy niebawem.
Chciałbyś wziąć udział w naszych inspekcjach pilotażowych? Jest na to prosty sposób! Spośród osób, które przyślą nam swój komentarz pomiędzy 6. a 31. grudnia wylosujemy kolejne zaproszenia. Zapraszamy więc do komentowania naszego projektu pod artykułem: https://fotelik.info/pl/news/inspekcje_fotelikow,162.html.
Wszystkim dziękujemy za okazanie zainteresowania oraz współpracę przy tworzeniu nowej usługi fotelik.info.
fotelik.info wdraża w Polsce amerykański pomysł inspekcji fotelików samochodowych dla dzieci.
Poniżej zamieszczamy opinie naszych Czytelników na temat inspekcji fotelików samochodowych dla dzieci:
Magda Targosz
Zdecydowanie dobry pomysł!
Również przyda się uświadamianie rodziców, że dzieci trzeba w fotelikach zapinać. Bo ilość niezapiętych dzieciaków jest przerażająca...
Małgorzata Krzemianowska
Osobiście spotkałam się z sytuacjami u swoich znajomych, gdzie foteliki nie były poprawnie zamontowane, a pasy mające chronić dzieci nie były w ogóle naciągnięte. Zauważyłam, że im tańsze foteliki tym sprawa wygląda gorzej. Bo pasy nie maja automatycznego naciągu z przodu fotela, tylko reguluje się je raz na jakiś czas z tyłu. Rodzice zostawiają lekko poluzowane pasy ponieważ niewygodnie jest sadzać dziecko w fotelu (zwłaszcza w zimowych kurtkach).
Uważam za świetny pomysł wdrożenie akcji inspekcji fotelików (...).
Marta Smolarska
Pomysł jest oczywiście dobry. Osobiście skorzystałabym z takiej oferty:) Pracując kiedyś w sklepie z fotelikami nie zauważyłam, by klient zdawał sobie sprawę jakie niebezpieczeństwo niesie ze sobą złe zamontowanie fotelika. (Jako sprzedawca nikt nigdy mnie nie informował o sposobie użytkowania fotelików. Co mówić klientom i jak im doradzać. W tym celu zarejestrowałam się na fotelik.info, bo pracodawca wcale o to nie dbał.)
Wiola Wis
Uważam że to jest świetny pomysł! Sama chętnie odwiedzę taki punkt w celu przeprowadzenia inspekcji, bo choć wydaje mi się, iż dzięki Waszemu portalowi jestem dość uświadomiona w kwestii fotelików, to sądzę również, iż wiele troski w tym zakresie nie zawadzi. Wasz portal bardzo mi pomógł w doborze fotelika dla dziecka, otworzył mi oczy na sprawy bezpieczeństwa związane z użytkowaniem fotelików i na to, iż nie można ślepo ufać sprzedawcy tego typu produktów. Wielkie dzięki za to! A kolejna Wasza akcja czyli inspekcja fotelików to naprawdę fantastyczny pomysł!
Elwira Kołodziejczyk
Jestem jak najbardziej za. Bardzo chętnie skorzystam z pomocy i kontroli zamocowania fotelika oraz sposobu zapięcia dziecka. Włos się na głowie jeży jak czytam informacje, że przewożenie w foteliku dzieci młodszych niż 6 tygodni jest niewskazane. Dawno nie czytałam większej bzdury. Niestety problem złego mocowania fotelika to tylko niewielki odsetek braku bezpieczeństwa dzieci. Nadal ogromna liczba dzieci przewożona jest bez fotelików. (...)
Krystyna Kubera
Witam, prowadzę sklep głównie z fotelikami samochodowymi i codziennie mam okazję przekonać się o stanie wiedzy teoretycznej i praktycznej rodziców kupujących fotelik. Nie napawa to optymizmem. My stosujemy zasadę:" doradzimy, dopasujemy, zamontujemy", by pomóc rodzicom we właściwym i prawidłowym wyborze. Widziałam wielokrotnie przymierzając w samochodzie foteliki, jak nieprawidłowo rodzice mocowali fotelik wcześniej używany. Pomysł wprowadzenia inspekcji i poradnictwa ze wszech miar popieram i nieskromnie powiem, że w pewnym sensie już go wprowadziłam w życie. Do naszego sklepu trafiają często klienci sklepów internetowych (to temat na osobną dyskusję) z pytaniem jak zamocować zakupiony fotelik (instrukcji albo nie czytają, albo nie rozumieją). Tłumaczymy też jak należy zapinać dziecko w foteliku, rodzicom którzy z "miłości do dziecka" i aby go nie stresować, najchętniej nie zapinaliby go wcale. Po marcowym szkoleniu przeprowadzonym przez Państwa firmę i po uzyskaniu certyfikatu "Doradca ds. bezpieczeństwa dzieci w samochodach" staramy się rzetelnie przekazać zdobytą wiedzę naszym klientom. Pomysł popieramy, jesteśmy do dyspozycji, bo nigdy dość starań zwłaszcza jeżeli dotyczy to naszych dzieci, wnuków. POWODZENIA!!!
Anna Kozubek-Bortniczuk
Co do akcji sprawdzania poprawnego montażu fotelika popieram jak najbardziej. Ile razy człowiek widzi maluchy wożone w foteliku 0/0+ zamontowanym domowym sposobem zgodnie z kierunkiem jazdy, albo bokiem. Ile razy widzi się dzieciaki niby w fotelikach posadzone, ale nie przypięte pasami??
Sławomir Oblong
Tak po prawdzie to ta akcja byłaby niepotrzebna, gdyby kupujący foteliki w sklepach posłuchali co ma do powiedzenia sprzedawca. Fotelików nie powinno się kupować w internecie, czy w markecie lecz w wyspecjalizowanym sklepie z artykułami dziecięcymi. Są tam sprzedawcy którzy chętnie porozmawiają z każdym i przymierzą fotelik do auta, potrzebna jest tylko wola rodzica. Niestety większość przychodzi po produkt tani, jak to przedmówczyni określiła - słusznie zresztą - "no name", który uchroni przed mandatem. Przydało by się czasem pomyśleć, że sprzedawca to nie polityk ale też człowiek, czasem rodzic i posłuchać co ma do powiedzenia oraz poćwiczyć z nim zapinanie fotelika. Takie podejście znacznie poprawi bezpieczeństwo dzieci w pojazdach.
Możliwe że inspekcja fotelików wywoła szersze zainteresowanie tą kwestią, dlatego popieram i pozdrawiam.
Marta Bogdanowicz
Popieram, może skończy się era bezużytecznych fotelików "no name", nie spełniających absolutnie żadnych standardów bezpieczeństwa.
Paweł Flenc
Witam, bardzo dobry pomysł. Trzeba uświadamiać tych, którzy chcą bezpiecznie wozić swoje dzieci. Jeżdżąc po naszych drogach i widząc dzieci pomiędzy przednimi fotelami bez żadnych zabezpieczeń, a "barany" na tych fotelach zapięte jak trzeba - szkoda dzieci bo to rodzice im fundują pewne kalectwo.
fotelik.info wdraża w Polsce amerykański pomysł inspekcji fotelików samochodowych dla dzieci.
Katarzyna Czmil
Witam, super pomysł, oby jak najszybciej został wdrożony w życie. Niech większość rodziców przekona się jak niebezpiecznie przewożą własne dzieci, niektóre z nich nigdy nie jeździły w fotelikach, bo po co? Przecież oni tylko wożą dzieci do szkoły, albo przedszkola do 500m i to wszystko, tłumaczenia sprzedawcy są nieważne, bo co on wie o fotelach. Czasami brak mi słów...
Szymon Siwek
Jestem za! Kiedy kupowałem kolejne foteliki dopasowywałem je do dziecka i do samochodu. Sprzedawca cierpliwie montował ze mną 2-3 foteliki, pokazał tez dokładnie jak instalować ten który wybrałem. I mimo że teoretycznie wiem jak powinien być zamontowany fotelik, to chciałbym żeby ktoś to potwierdził, albo skorygował. (...)
Olga Brucka
rewelacyjny pomysł :) Takie akcje są jak najbardziej potrzebne, może to nauczy rodziców bycia odpowiedzialnymi? Wbrew panującym opiniom świadomy, wyszkolony (przez najlepszych:) sprzedawca stara się sprzedać ten fotelik, do którego ma zaufanie a nie wcisk "kit ".Niestety zakup fotelika z naszej perspektywy wygląda przerażająco: ma być szybko, tanio i bez zbędnej rozmowy... Masakra. Może takie akcje pozwolą obiektywnie podejść wam do tego zakupu? Znajdziecie czas aby nas wysłuchać? Umożliwicie nam prezentację wybranego przez was fotelika? Zakup ten jest inwestycją długoterminowa, dającą komfort i bezpieczeństwo jazdy waszemu dziecku... Pozwólcie nam się wykazać... Wybierajcie sklepy z wyszkolonym personelem i dajcie nam i sobie trochę czasu :) GORĄCO POPIERAM TĘ AKCJĘ. POWODZENIA.
Alicja Skowrońska-Drużbicka
Pomysł jest rewelacyjny i sama chętnie z niego skorzystam. Tak jak inni rodzice mam dylemat czy dobrze zapinam dziecko, bo faktycznie fotelik "lata", w innym aucie z krótszymi pasami tak nie było.
Małgosia Makowska-Szlachetko
Mam fotelik bez isofix'a tylko mocowany na pasy. Jestem wstrząśnięta jak mało logicznie napisana jest instrukcja do fotelika 0-13kg, który zakupiliśmy. Szkoda, że w sklepie potraktowano nas "na zbycie". Uważam za OBOWIĄZKOWE instruowanie rodziców jak mocować prawidłowo fotelik w samochodzie i jeszcze sprawdzenie przy sprzedawcy, czy prawidłowo to samodzielnie wykonujemy. Szkoda, że zbywa się klienta, bo w kolejce czekają nowi potencjalni klienci, których trzeba naprędce obsłużyć. Pomimo stosowania mocowania zgodnie z instrukcją, nie czuję się przekonana, że robimy to prawidłowo. Jestem jak najbardziej za taką akcją. Popieram rękoma i nogami.
Dagmara Motorniuk
BARDZO DOBRY POMYSŁ! Zawsze mam wątpliwości, czy dobrze zamocowałam fotelik- czasem"rusza się" bardziej czasem mniej i poprawiam zapięcia kilkakrotnie zanim nie stwierdzę, że już nic więcej nie mogę zrobić. Nie do każdego samochodu pasuje fotelik, który mam i każda podróż kosztuje mnie nieco nerwów.. Uważam, że każdy sklep z fotelikami powinien mieć taką usługę konsultacyjną, albo foteliki powinny być sprzedawane tylko w wyspecjalizowanych punktach. Drastyczny pomysł?
(..) w samolotach też powinny być foteliki, bo na razie komfort i bezpieczeństwo dziecka podczas lotu jest, delikatnie mówiąc, lekceważone.
Marcin Kowalik
Dobry pomysł! Szczególnie, że nie wszyscy mają foteliki isofix, tylko zwykłe "latające" foteliki. Sami nie wiemy, czy na 100% dobrze zapinamy dziecko, choć zawsze dociskamy pasy do dziecka.
Monika Jasińska
Skorzystałam z pomocy w dobraniu kolejnego fotelika dla mojego 9 miesięcznego dziecka w punkcie konsultacyjnym w Warszawie. Uważam, że to super sprawa! Nie dość, że w życiu bym nie miała możliwości przymierzenia takiej ilości fotelików do naszych samochodów to jeszcze zrobiono to szybko i super profesjonalnie. Kompletnie zaskoczył mnie fakt, że tak niewielka ilość fotelików naprawdę idealnie pasowała do naszych samochodów. Cieszę się, że miałam tą możliwość bo polegając na opiniach znajomych już właściwie byłam zdecydowana na model fotelika - okazało się że nie pasuje do mojego samochodu.
fotelik.info wdraża w Polsce amerykański pomysł inspekcji fotelików samochodowych dla dzieci.
Edyta Toczyński
To pomysł na piątkę, biorąc pod uwagą niewiedze oraz lekkomyślność rodziców inspekcje powinny być wręcz obowiązkowe. Ale nie tylko montaż fotelika powinien być sprawdzany. Wielu rodziców nieprawidłowo zapina dzieci do fotelika, wielu nie zdaje sobie sprawy ze foteliki maja daty ważności, że nie powinny być kupowane z drugiej reki. Moja córka ma 8 lat i wciąż jeździ w foteliku (oczywiście odpowiednim dla dzieci z jej wagą), na doroczne inspekcje (mieszkamy w USA) już nie jeździmy ponieważ - po tylu latach używania i montażu fotelika - przy paru ostatnich nie było co poprawiać :) W miejscowości, w której mieszkam co roku inspekcje organizuje lokalna straż pożarna, są też miejsca z obsługą całoroczna, ale nie w najbliższej okolicy.
Skoro jesteśmy przy temacie fotelików i bezpieczeństwa to może na fotelik.info pojawiłaby się strona o używaniu fotelików w samolotach? Ze szczególnym naciskiem na urazy jakich doznać mogą dzieci trzymane na kolanach?!
Katarzyna Molenda-Korzan
Pomysł bardzo dobry. Sama często mam wątpliwości, czy dobrze to zrobiłam. Najmniej kłopotliwy był fotelik 0-13 Maxi-Cosi.
Sylwia Ząbczyk
Pomysł świetny, ja za każdym razem gdy przypinam dzieci pasami staram się to robić dobrze, ale też zastanawiam się, czy tak do końca jest rzeczywiście. Bezpieczeństwo dzieci jest najważniejsze! Zgadzam się, że to ćwiczenia praktyczne, a nie instrukcja obsługi nauczą nas rodziców jak bezpiecznie przewozić dzieci.
Aleksander Szurpita
Pomysł jak najbardziej udany. A może dołączyć takiego rodzaju inicjatywy do programu imprez lub szkoleń w przedszkolach i żłobkach? Coraz więcej osób korzysta z informacji tego i innych portali poświęconych bezpieczeństwu przewozu dzieci, jednak to ćwiczenia praktyczne dają prawdziwy obraz jak powinno się powinno montować foteliki i naciągać pasy.
Agnieszka Nordhagen
Bardzo dobry pomysł. Sama uważam, że najlepszy sposób mocowania fotelika to system isofix. Dlatego używam tylko fotelików z isofix'em dla moich dwóch pociech.
Marzena Kubal
Pomysł wskazany jak najbardziej.
Małgorzata Miłkowska
Myślę, że to bardzo dobry pomysł. Sama chętnie bym sprawdziła, czy mój fotelik Kiddy 9-36 jest obecnie prawidłowo dostosowany do wzrostu dziecka, jak również zapytałabym o opinie na temat mojego fotelika Hauck Zero z 2006 roku. Sądzę jednak, że jeśli ktoś do tej pory nie przejmował się kwestią bezpieczeństwa fotelika, to i tak z takiej możliwości nie skorzysta.
Katarzyna Bio
Uważam że to świetny pomysł. Niektóre foteliki ciężko jest zamontować prawidłowo. Część rodziców nie wie, że fotelik źle zamontowany nie chroni dziecka, a nawet może przyczynić się do odniesienia przez dziecko dodatkowych obrażeń w razie wypadku. Uruchomienie takiego punktu zapewne pozwoliłoby ocalić życie i zdrowie niejednemu dziecku.
Urszula J
Dziękuję za informację. Nie wiem czy znajdzie się ktoś komu inspekcje nie przypadną do gustu. Uważam, że jest to świetna sprawa i osobiście chciałabym żeby został sprawdzony także i sposób zamontowania fotelika mojego dziecka. Tak jak w większości przypadków ludzie krytykują "modę przychodzącą ze Stanów" tak tu na pewno nikt nic złego nie powie. WIELKIE BRAWA za pomysł!!!!
Bogusław
Popieram ten pomysł. Statystyki mówią same za siebie co świadczy o niewiedzy nas - dorosłych, a to my jesteśmy odpowiedzialni za nasze pociechy. Każdy kierowca powinien przejść kurs montażu fotelika, ponieważ prędzej czy później będzie miał kontakt z fotelikiem w swoim samochodzie
Michał
Jestem całkowicie za! Proszę tylko o adresy punktów. Jeśli nie będziemy dbać o nasze dzieci to do czego to wszystko doprowadzi? A źle zamontowany fotelik to ewidentny brak odpowiedzialności ze strony "dorosłych" ludzi. Dziecko nie może samo domagać się zapewnienia mu bezpieczeństwa, więc to my powinniśmy o nie dbać i dawać mu dobry przykład. Widziałem już nie jeden raz dziecko zapięte w foteliku, a fotelik położony na kanapie samochodu. Zgroza. Ludzie są bez wyobraźni. A w razie wypadku do kogo potem mają pretensje?? Nie do siebie, tylko do wszystkich wokoło...
Anna
Witam! Inspekcja fotelików, to rewelacyjny pomysł. Ludzie bezmyślnie przewożą dzieci albo w ogóle bez fotela, albo w fotelu np. źle przymocowanym, bo im się nie chce. Zakup fotela w hipermarkecie jest również taką bezmyślnością. Nie można tam nikogo zapytać, czy fotel jest dobrze dobrany do dziecka i konstrukcji samochodu. W sklepach z artykułami dla dzieci sprzedawcy mogą zejść do auta, pomóc zamontować, przymierzyć dziecko. Także zapraszam do rozwagi i większego dbania o jedyne skarby, jakimi są nasze dzieci. Pozdrawiam. :-)
Tomek
Jestem zdecydowanie za. Sam miałem okazje przekonać się, kupując fotelik dla dziecka, że nie każdy fotelik da się zapiąć poprawnie w popularnym aucie.
Zresztą - nawet teraz chciałbym być pewien, że wszystko zrobiłem jak należy. W końcu stawka w tej "grze" jest bardzo wysoka...
Marek
Myślę, że to bardzo fajna sprawa z miła chęcią skorzystał bym z jakiegoś punktu w którym pokazano by mi jak prawidłowo zamontować fotelik dla mojego dziecka lub nawet skorzystać z jakiś lekcji prowadzonych na żywo. (?)
Kamila
Ostatnio kupiłam fotelik, którego szczerze mówiąc nie bardzo wiem jak zapiąć. Z instrukcją nie było tak łatwo, jednak udało się, mam nadzieję, że dobrze. Takie kontrole są bardzo potrzebne, ponieważ niewielu ludzi zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństwa jakie czyha na ich dzieci bezmyślne wożone bez zabezpieczeń. (...)
Dorota
Pomysł bardzo dobry. Wielu rodzicom się wydaje, że wystarczy fotelik zamontować raz po zakupie i potem już nie ruszać, a tak przecież nie jest. Z naszego (18-36 kg) czasem się wysuwają pasy, czasem się przekrzywi... a to wszystko wpływa przecież na bezpieczeństwo dziecka. Moim zdaniem, rodzic ma obowiązek kontrolować przypięcie fotelika za każdym razem przed podróżą. Punkty, w których będą mogli to sprawdzić profesjonaliści to doskonały pomysł. Zastanawiam się, tylko ile taka usługa będzie kosztowała? Niestety Polacy są dość skąpi, "oszczędzają" kupując fotelik i żeby nie było tak, że na wizytę w punkcie też im będzie szkoda kilku groszy. Ale generalnie jestem bardzo, bardzo ZA i sama na pewno bym skorzystała, tym bardziej, że kupuję właśnie nowy samochód, a wiadomo że w każdym samochodzie, na każdym siedzeniu fotelik siedzi inaczej.
Anna
Pomysł mi się bardzo podoba! Sama kupując foteliki dla dzieci przewertowałam Internet w celu sprawdzenia, który jest najlepszy i wysłuchałam wskazówek sprzedawcy. Na pewno skorzystam z takiej inspekcji, żeby sprawdzić, czy nadal dobrze zapinam dzieci w fotelikach. Zastanawia mnie tylko fakt, czy to zmieni statystyki, bo jak myślicie kto z tych inspekcji skorzysta. Na pewno nie odwiedzi takiego punktu osoba, która zakupiła fotelik ze styropianu, żeby tylko nie płacić mandatu... Pojadą tam osoby, które dbają o swoje dzieci i raczej starają się, aby ich dzieci były jak najbezpieczniejsze w czasie jazdy. Maja dobre foteliki, zostali pouczeni przez sprzedawców i raczej nie popełniają rażących błędów przy użytkowaniu fotelika. Takie inspekcje miały by największy sens, (żebym nie była źle zrozumiana - nie twierdzę, że teraz są bez sensu) gdyby mogły objąć osoby, nie tylko dobrowolnie zgłaszające się do Inspekcji, ale wyrywkowo badane np. na drodze.
Z pozdrowieniami dla całej ekipy fotelik.info i użytkowników strony.
Mariusz
Uważam, że jest to rewelacyjny pomysł, sam jestem sprzedawcą w jednym ze sklepów, które oferują foteliki, odbyłem szkolenie organizowane przez fotelik.info i posiadam już wiedzę wystarczającą do stwierdzenia, czy dany fotelik jest zamocowany prawidłowo, czy też nie. Niestety ale bardzo wielu rodziców źle mocuje foteliki, wielokrotnie widziałem jak fotelik od 0 do 13 kg był mocowany przodem do kierunku jazdy!!!! Co jest karygodnym błędem. nie lepiej jest w grupie 9-18 gdzie bardzo często mocując fotelik dla drugiego dziecka widzę że stary fotel praktycznie w ogóle nie jest zamocowany (i lata po całej tylnej kanapie niemalże) - bo czy można nazwać skutecznym mocowanie gdzie pas jedynie przechodzi przez prowadnice fotelika, i w ogóle nie jest naciągnięty?? A rodzic tłumaczy się że często fotel jest wyjmowany. Takich przykładów można by mnożyć wiele, dlatego pomysł fotelik.info uważam za rewelacyjny, a policja powinna dawać spore mandaty za błędne zamocowanie fotela samochodowego :)
Ola
Pomysł świetny. Sama montując nieraz fotelik mam z tym nie lada problem: co do czego, przez który otwór, za mocno - za słabo napięte pasy. Myślę że należy ludziom pokazać że to jest faktycznie problem, problem często być albo nie być dla naszego dziecka. Największym jednak problemem jest uświadomienie niektórym ludziom że foteliki istnieją i są konieczne do przewożenia dziecka. Powinniśmy się 10 razy zastanowić zanim włożymy dziecko do fotelika, czy wszystko jest ok, szczególnie sprawdzać mocowanie fotelika po wizycie samochodu w myjni, odpinają fotelik żeby posprzątać kanapę a potem albo wcale nie zapinają albo robią to źle.
Jacek
Wybór fotelika, prawidłowy montaż i poprawne zapięcie w nim dziecka, to nie taka prosta sprawa. Sam niejednokrotnie się o tym przekonałem. Punkty konsultacyjne dla rodziców to rewelacyjny pomysł, tym bardziej że zapowiada się na długofalową akcję. Trzymam mocno kciuki za powodzenie.
Sylwia
Super pomysł! Ja wożę 2 dzieci i powiem szczerze od początku nie mam pewności, czy mój fotelik jest dobrze zamontowany w samochodzie bo zawsze mi się wydaje że "lata" np. przy gwałtownym hamowaniu. To co by się działo w trakcie zderzenia - strach pomyśleć. Mam nadzieje tylko że mniejsze miejscowości też będą miały do tego dostęp, a nie tylko wielkie miasta typu Warszawa, Poznań, Łódź itp. Pomysł super, trzymam kciuki aby to było dobrze zorganizowane!
Zobacz galerię zdjęć
