Na tropach mitów - wywiad dla Mamo to ja
Autor: Edyta Kazikowska
Data dodania: 2010-02-22 11:01:28 Ostatnia aktualizacja: 2010-03-31 02:07:27
Cuda się zdarzają, ale nie w tej dziedzinie. To niemożliwe, by tani fotelik był dobrym i bezpiecznym fotelikiem. Producenci, którym naprawdę zależy na bezpieczeństwie dzieci, zanim wypuszczą fotelik na rynek, zlecają badania materiałoznawcom i robią własne crash-testy. Wszystko to wymaga dużych kosztów, które potem "odbijają się" na cenie fotelika. Wszystko po to, aby dzieci były bezpieczne.
Ale czy wysoka cena fotelika od razu oznacza jego bezpieczeństwo? Drogi rodzicu, zanim udasz się do sklepu w celu zakupu, przejrzyj w internecie testy fotelików. Bierz pod uwagę jego oceny - fotelik z oceną 4 bądź 5 jest najodpowiedniejszym.
Fotelika nie należy wybierać "na oko". Przed zakupem trzeba sprawdzić, czy pasuje do Twojego samochodu. Czyli: Czy maksymalnie przylega do siedziska i oparcia fotela samochodowego, stoi stabilnie i da się maksymalnie sztywno i, co ważne, zgodnie z instrukcją obsługi producenta, zamocować w samochodzie.
Warto też pamiętać o tym, że kiedy udajesz się w jakąkolwiek podróż bądź przejażdżkę, dziecko musi być zapięte w foteliku. Nawet gdy do przejechania jest droga z domu do warzywniaka po drugiej stronie ulicy. Dziecko zapinamy zawsze.
Każdego rodzica, który chce zadbać o bezpieczeństwo swojej pociechy zachęcamy do przeczytania artykułu z kwietniowego numeru "Mamo to ja".
Poniżej zamieszczamy linki do artykułów, które warto przeczytać:
Czy isofix zapewnia bezpieczeństwo?
Które miejsce w samochodzie jest najbezpieczniejsze?
Jak mocno zapiać dziecko w foteliku?