Najczęstsze błędy popełniane przy wyborze i montażu fotelika 0-13 kg. Część 1
Autor: Redakcja fotelik.info
Data dodania: 2020-04-23 19:15:08
Dzisiaj artykuł na temat najczęściej popełnianych błędów przy wyborze i montażu pierwszego fotelika dziecka, czyli tego z kategorii 0-13 kg. Na co zwrócić uwagę i czego unikać? Podpowiadamy!
Narodziny dziecka stawiają przed nami wiele wyzwań. Jednym z nich, jest zakup fotelika do samochodu. Oczywiście trzeba go kupić jeszcze PRZED narodzinami dziecka, aby maleństwo mogło bezpiecznie zostać przetransportowane ze szpitala do domu. Wielu rodziców zachodzi w głowę... jak wybrać? co wybrać? Foteliki bombardują nas z witryn sklepów dziecięcych, reklam, gazet, a nawet... supermarketów. Można ogłupieć, a jak przychodzi co do czego to... ciężko o jakieś konkretne informacje. Postaramy się przybliżyć Państwu temat, aby wybór fotelika od dzisiaj był przyjemnością, a nie przykrym obowiązkiem :-)
Po pierwsze! Nie ufaj fotelikom 3 in 1!
Znasz powiedzenie, że jeśli coś jest do wszystkiego to tak naprawdę jest do niczego? Podpisujemy się pod nim wszystkimi kończynami ;-) Przy narodzinach dziecka, może kusić nas opcja kupienia fotelika w tak zwanym "zestawie". Czyli idziemy do sklepu po wózek, ale Pan sprzedawca zachwala nam, że jeżeli weźmiemy ten niebieski, to tu sobie odepniemy, tam przypniemy i oprócz wózka, mamy fotelik do samochodu. Nie twierdzimy, że WSZYSTKIE takie foteliki są złe, ale:
-Fotelik potrzebuje testów! A najlepiej, żeby takie testy zderzeniowe zdał na 4 czy 5. To tak jak z ocenami w szkole. Nie chcesz, aby Twoje dziecko dostawało 2 czy 3. Ale 4 i 5 są już super. No to analogiczną sytuację mamy z fotelikiem. Wybierzmy taki, który ma dobre oceny w testach.
- To, że fotelik pasuje do wózka i "teoretycznie" powinien pasować do samochodu, nie oznacza w praktyce, że będzie pasować akurat do Twojego auta.
Czym może skutkować niewiedza w tym temacie? Przykład z życia ekspertów fotelik.info:
W Zielonej Górze przyjechali do nas rodzice, którzy samodzielnie przyspawali sobie adaptery do fotelika po to, żeby móc korzystać z niego na stelażu wózka. DIY jest super, kreatywne wgl wow, ale foteliki to nie miejsce na improwizację. Nie eksperymentujmy na naszych dzieciach, bo może się to skończyć tragicznie. A więcej na ten temat pisaliśmy w tym artykule - foteliki 3w1
Po drugie - odpowiedni kąt nachylenia!
Na naszych inspekcjach fotelików, podczas Ogólnopolskiej trasy inspekcji fotelików samochodowych dla dzieci stwierdzamy bardzo dużą liczbę fotelików 0-13 kg dla niemowląt, które TOTALNIE nie pasują do profili kanap! Wiele dzieci podróżuje z opadającą główką. Ich rodzice nie pomyśleli, żeby najpierw sprawdzić to, czy dany fotelik pasuje do ich samochodu i czy da się uzyskać tam kąt leżenia dla niemowlęcia pomiędzy 30 a 45 stopni. Nie sprawdzili też czy pas bezpieczeństwa zamontowany w tym samochodzie pozwala na bezpieczne zapięcie fotelika. Tak, bo bas może być np. za krótki.
Niektórzy są tak pomysłowi, że znaleźli na to sposób i... zamiast dobrać fotelik pod odpowiednim kątem, wspomagają się tasiemkami i wiążą nimi główkę dziecka, aby ta nie opadała podczas jazdy. Ludzie... nie róbmy z dzieci Rambo i nie przyczyniajmy się do złamania kręgów szyjnych. W głowie dziecka znajduje się aż ćwierć jego całkowitej masy! Opadająca główka może prowadzić np do niedotlenienia naszego malucha. Najlepszy kąt to ok 45 stopni. Dlaczego? O tym mówimy w tym artykule, a dokładniej w VIDEO, na które Państwa serdecznie zapraszamy - Niemowlęta i opadająca głowa - VIDEO. Pamiętajmy o tym, jeśli nie chcemy, aby podczas snu głowa naszego dziecka latała na wszystkie strony, niczym główka samochodowego pieska na tylnej kanapie.
Po trzecie - wiemy, że chcesz mieć dziecko jak najbliżej siebie, ale jadąc autem, bezpieczniejsze jest w foteliku, a nie na Twoich rękach ;-) Mówimy stop wożeniu dzieci na rękach u mamy, babci czy cioci.
Bardzo mylne jest myślenie, że podczas wypadku uda nam się dziecko utrzymać. Jak widać na załączonym powyżej obrazku, jest to ciężkie nawet przy baaardzo niewielkiej prędkości z butelką wody. Na poniższym nagraniu widzimy (na filmiku są manekiny, nie martwcie się), że matka trzymająca dziecko na rękach miażdży je swoim ciałem, a główka dziecka zbija szybę.
Więcej informacji i filmów znajdziecie Państwo w tym artykule, ale uprzedzamy, VIDEO tam zawarte zawiera drastyczne sceny - Tylko w foteliku, nigdy na rękach!
W kolejnych częściach opowiemy trochę o pałąkach, montażu, fotelikach z drugiej ręki, mocowaniu, pasach, testach, kurtkach (których w foteliku należy unikać (!!!), o poduszkach powietrznych i o tym dlaczego foteliki 0-13 montujemy ZAWSZE tyłem do kierunku jazdy.