Trzy patenty na zwiększenie szans przeżycia dziecka podczas wypadku!
Autor: Redakcja fotelik.info
Data dodania: 2019-04-18 19:33:02
Jak zwiększyć szanse dziecka podczas wypadku? Oczywiście nie ma jednej repcepty na sukces, ale zawsze możemy pomóc losowi i zwiększyć szanse na wyjscie cało nawet z poważnych wypadków.
"Bo wypadek to dziwna rzecz. Nigdy jej nie ma, dopóki się nie wydarzy."- Alan Alexander Milne (twórca Kubusia Puchatka) dobrze wiedział o czym pisze. Mówi się, że Polak jest zawsze mądry po szkodzie. My przedstawiamy patenty na bycie mądrym PRZED szkodą, a właściwie przed wypadkiem. Poniżej przedstawiamy trzy porady/punkty/tipy (nazwa nie ma znaczenia) na to jak zwiększyć szanse naszego dziecka podczas wypadku.
Po pierwsze - jazda tyłem najdłużej jak się da!
Idea przewożenia noworodków i dzieci w samochodzie w pozycji odwróconej twarzą do tyłu powstała w Szwecji w 1960 roku. Jej twórcą był profesor Bertil Aldman. Profesora Aldmana zainspirowały siedzenia używane przez astronautów w kosmicznej misji Gemini. Używane one były podczas wystrzelenia (startu) i lądowania. Uformowane zostały specjalnie w celu rozłożenia sił na powierzchnię całych pleców. Powody użycia odwróconych fotelików dla dzieci w samochodach są dokładnie takie same. W przypadku kolizji polegającej na uderzeniu przodem samochodu w przeszkodę lub inny samochód całe plecy dziecka absorbują siłę uderzenia, a dużo bardziej podatna na uszkodzenia szyja pozostaje ochroniona. Ostatnio na rynek zostały wpuszczone nowe foteliki z poduszkami powietrznymi. Jak widać, branża "fotelikowa" cały czas się rozwija! ;-)
Najbezpieczniejszym sposobem podróżowania samochodem jest siedzenie tyłem do kierunku jazdy i nie ma co z tym dyskutować, bo takie są fakty i fizyki nie zmienimy. Byłoby oczywiście dobre dla nas wszystkich, by podróżować w pozycji odwróconej, ale biorąc pod uwagę obecne konstrukcje samochodów jest to niewykonalne dla dorosłych (przynajmniej w tym momencie ;-) może za 50 lat wszyscy będziemy jeździć tyłem - kto wie). Natomiast małe dzieci mogą i powinny podróżować samochodami odwrócone twarzą do tyłu tak długo, jak tylko jest to możliwe. Przy zderzeniu czołowym głowa siedzącego przodem pasażera zostaje rzucona do przodu ze znaczną siłą. To jest pęd wprawiający głowę w ruch w kierunku przód-dół do klatki piersiowej, a następnie z powrotem do góry. Szyja dorosłego może wytrzymać takie obciążenia relatywnie dobrze, szyja małego dziecka, niestety, nie.
Rezultaty wprowadzenia na rynek fotelików RWF widoczne są w statystykach wypadków. Badania pokazują, że ryzyko śmierci lub poważnych obrażeń jest 5 razy większe w fotelikach ustawionych przodem do kierunku jazdy. Jeśli porównasz szwedzkie statystyki wypadków ze statystykami pochodzącymi z krajów, gdzie większość dzieci podróżuje siedząc przodem, różnice są uderzające!!! Przykładem może być Francja. Ryzyko śmierci dziecka w wypadku samochodowym (w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców) jest dwa razy większe niż w Szwecji. Niemieckie statystyki ujawniają podobną zależność. Szczególne, znaczące różnice zauważyć można u dzieci powyżej 1 roku życia. Większość niemieckich dzieci właśnie w tym wieku zaczyna używać fotelików mocowanych przodem, kiedy zaś większość szwedzkich dzieci używa fotelików odwróconych tyłem co najmniej do swoich trzecich urodzin. Eksperci fotelik.info polecają jednak, aby wozić dzieci tyłem do kierunku jazdy nie do trzeciego roku życia, a najdłużej jak to możliwe! Nawet jeśli miałoby mieć 5 czy 6 lat. Jeśli jest taka możliwość, to trzeba z niej korzystać - życie i zdrowie są najważniejsze!
Nawet jeśli zdarzy Ci się wypadek czy stłuczka, dziecko jadące tyłem ma szanse pięć razy większe niż dziecko jadące przodem do kierunku jazdy.
Po drugie - żaden fotelik nie zadziała, jeżeli będzie kiwał się na boki i zamontujemy go na "pół gwizdka".
Często możemy zobaczyć super fotelik z 5 w testach, dopasowany do dziecka i do samochodu, ale... bujający się na wszystkie strony i dający wywrócić się najmniejszym palcem. Skoro wywraca się po dotknięciu, to co będzie podczas wypadku? Aby fotelik prawidłowo ochronił nasze dziecko, powinien być zamontowany PANCERNIE. Pancernie czyli tak, ze kiedy zaczniemy nim bujać, samochód będzie bujał się na boki, a fotelik pozostanie nienaruszony na swoim miejscu. Dozwolone przesunięcie to MAX 5cm. Brzmi jak science fiction? Nie, tak właśnie foteliki powinny być montowane ;-) Jeżeli masz z tym problem, zawsze możesz obejrzeć nasze filmiki na yt lub umówić się na inspekcję, podczas której nauczymy Cię jak poprawnie montować fotelik. Jak możemy go zamontować?
3-punktowy pas
Fotelik samochodowy dla niemowląt mocowany jest na siedzeniu samochodu w pozycji tyłem do kierunku ruchu najczęściej przy pomocy 3-punktowego pasa. Część biodrowa pasa bezpieczeństwa przebiega w poprzek fotelika tuż nad biodrami lub nad nogami dziecka. Nieco rzadziej zdarzają się foteliki, w których pas biodrowy przeciągany jest przez uchwyty pod skorupą fotelika. Część barkowa pasa bezpieczeństwa opasuje fotelik od tyłu. Obydwie części pasa przebiegają przez specjalne uchwyty zabezpieczające pas przed przemieszczeniami. Sposób prowadzenia pasa samochodowego ułatwiony jest dzięki oznakowaniu kolorem niebieskim kluczowych punktów mocowania znajdujących się na skorupie fotelika. Prawidłowe przeprowadzenie pasa bezpieczeństwa mocującego fotelik i mocne jego naciągnięcie odgrywa kluczową rolę dla bezpieczeństwa dziecka. Jak pokazuje praktyka, bardzo dużo fotelików jest mocowanych nieprawidłowo. Jak pokazują z kolei statystyki, z tego to właśnie powodu ginie w wypadkach więcej dzieci niż z powodu używania
kiepskich fotelików. Warto więc kwestię mocowania fotelika w samochodzie traktować z powagą i starannie przestudiować instrukcję obsługi dostarczoną przez producenta.
Mocowanie z użyciem ISOFIX
ISOFIX jest systemem mocowania fotelików bez użycia pasów bezpieczeństwa. Dwa sztywne elementy mocujące fotelika (zaczepy ISOFIX) zatrzaskuje się na punktach kotwiczenia (uchwytach ISOFIX) znajdujących się pomiędzy oparciem a siedziskiem siedzenia samochodowego. Dodatkowo stosowane są różne systemy antyrotacyjne, np. górny pasek mocujący, podpórka, rama. ISOFIX jest rewelacyjnym rozwiązaniem zapewniającym stabilny i łatwy montaż fotelików w
samochodzie. Wydatnie podnosi bezpieczeństwo Twojego dziecka w
samochodzie. Więcej o ISOFIX przeczytasz w tym artykule - Czym jest system ISOFIX?
Uwaga!!! Nie można "ślepo" ufać ISOFIX. Pojawiło się bowiem wiele kiepskich fotelików wyposażonych w ten system mocowania. Wyniki dla konkretnego fotelika zawsze sprawdzaj w niezależnych testach.
Baza montażowa
Odłączalna baza montażowa stanowi dodatkowe opcjonalne wyposażenie niektórych fotelików dla niemowląt 0-13 kg. Rozwiązanie to znacznie ułatwia i przyśpiesza często powtarzalną, a niezbyt łatwą i przyjemną (zwłaszcza w małych, dwudrzwiowych samochodach) czynność montowania fotelika w samochodzie z użyciem pasów bezpieczeństwa. Bazę mocujemy do siedzenia samochodu "na stałe" pasami bezpieczeństwa lub za pomocą mocowania ISOFIX, a sam fotel wpinamy w bazę z pomocą zintegrowanych z nią zaczepów i zamków.
Jeśli masz problemy z pancernym montowaniem fotelika, przyjedź do nas! Nauczymy Cię robić to tak, że fotelik będzie nie do ruszenia ;-)
Po trzecie - dziecko posadź pośrodku, a jeżeli nie masz takiej możliwości - po stronie od pasażera.
Natomiast JEŻELI jedziesz z dwójką dzieci, młodsze posadź za siedzeniem pasażera, a starsze od strony kierowcy. Dlaczego? Ponieważ podczas awaryjnego postoju, starsze dziecko będzie wiedziało, że nie należy wysiadać na ruchliwą jezdnię i poczeka na Twoje komunikaty. Natomiast do młodszego dziecka będziesz mieć łatwiejszy dostęp od strony pobocza. Szybciej się do niego dostaniesz i szybciej je wypniesz.
Jak pokazują liczne publikacje, najbardziej bezpiecznym miejscem w samochodzie jest środkowe miejsce na tylnym siedzeniu (oczywiście o ile wyposażone jest ono w 3-punktowy pas bezpieczeństwa lub mocowanie ISOFIX). Jest ono najbardziej oddalone od punktów uderzenia przy zderzeniu bocznym. Zabezpiecza to przed bezpośrednim lub pośrednim uderzeniem głowy dziecka w drzwi lub szybę samochodu oraz przed uderzeniem dziecka w foteliku przez penetrujący samochód.
Zalety takiej lokalizacji fotelika można dostrzec również przy zderzeniu przednim. Asymetria mocowania fotelika przy użyciu pasa bezpieczeństwa powoduje, że podczas zderzenia czołowego fotelik usiłuje poruszać się na boki, a mówiąc bardziej precyzyjnie - obracać się wokół osi pionowej.
Jeśli Twój samochód nie posiada 3-punktowego pasa ani ISOFIX na środkowym siedzeniu tylnej kanapy, to zamocuj fotelik na tylnej kanapie za siedzeniem pasażera. Pozwala to na łatwy i bezpieczny dostęp do dziecka w foteliku, kiedy będziesz zmuszona(y) zaparkować samochód lub awaryjnie się zatrzymać na poboczu ruchliwej jezdni. Niektórzy wskazują na dodatkowy atut tego miejsca, jakim jest ułatwiona możliwość kontaktu wzrokowego kierowcy samochodu z dzieckiem w foteliku. My zaś osobom, które czują taką potrzebę doradzamy raczej zastosowanie dodatkowych lusterek niż zerkanie na dziecko siedzące z tyłu. Kierowca powinien bowiem skupić się przede wszystkim na prowadzeniu auta.
W Polsce dosyć popularny jest "mit" o rzekomej przewadze siedzenia za kierowcą nad siedzeniem za pasażerem. Rzekomo ma być ono bezpieczniejsze, gdyż kierowca w trakcie kolizji podświadomie kieruje samochodem tak, by ocalić siebie. Jest to błędna teoria, która nie znajduje żadnego potwierdzenia w statystykach wypadków. Nawet jeśli miały miejsce pojedyncze przypadki tego typu zdarzeń, to są to tylko wyjątki i nie można na ich podstawie wygłaszać tego typu teorii. Autorzy tego MITU zapomnieli prawdopodobnie dodać, że bezpieczniej czasami jest, ale TYLKO za kierowcą, który jest RAJDOWCEM dobrze wyszkolonym BOR-owcem, dobrze wyszkolonym POLICJANTEM lub pasjonatem,których łączy jeden fakt: REGULARNIE, conajmniej raz na kwartał ćwiczą na płycie poślizgowej zaliczając na piątkę tzw. "test łosia". Zwykły "Kowalski", który nie ćwiczy na torze, nie potrafi wykonać skutecznie tego manewru. Żaden człowiek się z tym nie rodzi.
Niestety ten błędny "mit" jest u nas rozpowszechniany przez fora, dziennikarzy, a nawet przez niektórych funkcjonariuszy Policji. fotelik.info walczy z tego typu błędnymi teoriami między innymi szkoląc Policję. Dzięki Tobie, ta walka może być bardziej skuteczna. Przeczytaj jeszcze raz uważnie ten artykuł. Porozmawiaj o tym ze swoimi znajomymi. Wytłumacz im dlaczego i kiedy najbezpieczniej jest pośrodku, dlaczego bezpieczniej jest za pasażerem, niż za kierowcą. Będą zaskoczeni tym, co od Ciebie usłyszą, a w przyszłości może właśnie dzięki Tobie ich dziecko uniknie śmierci lub ciężkich obrażeń.
Jeżeli nie masz możliwości zamontować fotelika pośrodku, wybierz miejsce za pasażerem. Nie wierz w mit, że najbezpieczniej jest za kierowcą. Autorzy tego MITU zapomnieli dodać, że bezpieczniej tylko za kierowcą, który jest RAJDOWCEM dobrze wyszkolonym BOR-owcem, POLICJANTEM lub pasjonatem, który REGULARNIE, raz na kwartał ćwiczy na płycie poślizgowej.
Zobacz galerię zdjęć
.jpg)
