Waldemar Maciuszek - drugie miejsce w Mistrzostwach Polski Fotelikiada 2015
Autor: Redakcja fotelik.info
Data dodania: 2015-05-15 07:21:38 Ostatnia aktualizacja: 2015-05-04 16:33:52
Ubiegłoroczni mistrzowie w tym roku zajęli dwa drugie miejsca - jako najlepszy sprzedawca (Waldemar Maciuszek) oraz najlepszy sklep (Waldemar Maciuszek razem z Magdaleną Maciuszek). Dziś kilka słów o pracy w sklepie i o rywalizacji.
Anna Markowska: Dziś spotykamy się z Waldemarem Maciuszkiem, który zajął drugie miejsce w kategorii “Najlepszy sprzedawca” w Mistrzostwach Polski Fotelikiada 2015, a wraz z Magdaleną Maciuszek zajął drugie miejsce w kategorii drużynowej “Najlepszy sklep”.
Waldemar Maciuszek: Witam.
AM: Od kiedy bierzecie udział w Mistrzostwach Polski “Fotelikiada”?
WM: Od pierwszej edycji.
AM: Nie znudziło się Wam jeszcze?
WM: Nie, oczywiście, że nie. Jeśli czas na to pozwoli, to zawsze będziemy w tym brać udział.
AM: Jesteście już weteranami mistrzostw..
WM: (śmiech) No tak, tak….
AM: … czy zauważyliście już jakieś zmiany, które zaszły od pierwszej edycji, w ciągu tych kilku lat?
WM: Hmm… zmiany w samej Fotelikiadzie? Chodzi pewnie o skalę trudności, to jest różnie. Bo każde zadanie ma swoją skalę trudności i w jakimś sensie, za każdym razem jest trudne. Co roku nas czymś nowym zaskakujecie, więc nie można się tego po prostu “nauczyć na pamięć”. Nie można być pewnym tego, że np. “na następnej Fotelikiadzie będzie to i to konkretnie i niczym nas nie zaskoczycie”. I to jest chyba największa trudność.
AM: A jednak pewnie w jakiś sposób przygotowujecie się do zadań.
WM: Różnie to bywa. Wiem, że są publikowane listy fotelików czy grafiki na Facebooku, pokazujące jak się przygotować, ale nie zawsze jest czas, żeby w pełni z tego skorzystać. Próbujemy powtarzać tyle ile się da – jeśli chodzi przede wszystkim o teorię.
AM: Czyli można powiedzieć, że dużej mierze podstawą Waszego przygotowania jest Wasza codzienna praca z klientem?
WM: Dokładnie tak. Ale nie tylko, bo cały czas uczestniczymy w życiu waszego serwisu, w organizowanych przez Was konferencjach i szkoleniach. Ocieramy się o to, albo jesteśmy w tym obecni.
AM: Wspomniałeś o szkoleniach – ostatnio znowu braliście w nich udział – czy myślisz, że warto powtarzać takie szkolenia co kilka lat?
WM: Warto, dlatego że nie wszytko się pamięta i niektóre rzeczy ulatują. Praca z klientami na co dzień ma swoje ramy i poza te ramy zazwyczaj się nie wychodzi. Tym bardziej, że bardziej szczegółowe rzeczy nie interesują klientów. Mało który klient chce np. słuchać, o co chodzi z homologacjami itd. I tutaj takie szczegóły, które się zapomina, wychodzą w testach.
AM: Czy to, że byliście przez dwa lata z rzędu mistrzami, a teraz jesteście wicemistrzami, jest przez Was używane w biznesie – czy promujecie się pod tym kątem?
WM: Nie. Raczej nie. Zazwyczaj klienci sami o tym wspominają, gdy do nas przychodzą, ale my sami nic z tym nie robimy. Sam tytuł to nie wszytko. Dla klienta jest istotne przede wszystkim to, jaką wiedzą popiszesz się podczas sprzedaży, co mu przekażesz.
AM: Wspomniałeś jednak, że wiele osób wie o tym, że jesteście mistrzami, że jesteście sławni. Czy można więc powiedzieć, że macie już swoją markę?
WM: W tym sensie zgadzam się – jest na naszej stronie głównej stronie informacja, że sklep zwyciężył w poprzednich edycjach we wszystkich trzech kategoriach. Więc taka forma reklamy istnieje.
AM: Czy w przyszłym roku można się Was spodziewać na kolejnych Mistrzostwach Polski Fotelikada 2016?
WM: Otwieramy niedługo sklep, więc na pewno będzie bardzo dużo obowiązków i mniej czasu, ale postaramy się być.
AM: Serdecznie zapraszamy, tym bardziej, że wszyscy zwycięzcy tegorocznej edycji zapowiedzieli, że będą ostro walczyć w przyszłych zawodach.
WM: Oczywiście, walczmy, bo od tego są zawody!
AM: Dziękuję bardzo za rozmowę i powodzenia z nowym sklepem!
WM: Dziękuję, tym bardziej, że będzie to nowe miejsce, z pełnym asortymentem i stanowiskiem dla samochodów, na które będzie można wjechać, pod dachem, w garażu i tam dokonać doboru fotelikach.
AM: Ale nadal będą to tylko foteliki z niezależnymi testami zderzeniowymi?
WM: Tak, to się u nas nigdy nie zmieni, bo dla nas miarą mistrza Fotelikiady jest dobieranie tylko i wyłącznie bezpiecznych fotelików.
AM: Dziękuję w takim razie raz jeszcze.
WM: Dziękuję.