Przekonują mnie argumenty za RWF. Zastanawiam się tylko dlaczego są one u nas takie drogie. Czy to kwestia dodatkowych materiałów? Innej technologi? Trudniejszej produkcji? Czy tylko małej popularności i małego wyboru na którym korzystają (żeby nie powiedzieć żerują) producenci? Czy myślą Państwo, że takie foteliki będą z upływem czasu zrównywały się z poziomem cen zwykłych fotelików? Czy w innych krajach też jest taka różnica cenowa? Zapewne jest wielu rodziców, którzy chcieliby przewozić w ten sposób dzieci ale ich na to nie stać.