fotelik.info w Polskim Radiu! Manekiny, crash-testy i... centyle... Co zapewnia bezpieczeństwo?
Autor: Redakcja fotelik.info
Data dodania: 2020-02-28 10:05:50 Ostatnia aktualizacja: 2020-02-28 10:21:10
Jedynka w drodze, to cykl audycji poświęcony bezpieczeństwu podczas podróży i nowościom związanym z motoryzacją. W programie realizowanym 15.02, Paweł Kurpiewski opowiedział o crash-testach, homologacjach i manekinach testujących foteliki. CAŁA ROZMOWA DO OSŁUCHANIA TUTAJ -----> fotelik.info w Polskim Radiu!
Wszystko zaczęło się od "plotek", że COŚ ma zmienić się w kontekście przeprowadzania testów zderzeniowych. Mowa tu o Stanach Zjednoczonych. Czy to prawda?
Paweł Kurpiewski, biomechanik zderzeń i ekspert ds. bezpieczeństwa dzieci w samochodach: Żeby zbadać w laboratorium konsekwencje wypadku i móc poprawić samochód aby był jeszcze bardziej bezpieczny, używamy manekinów (już od dziesiątek lat). Ostatni news dotyczy tego, że w Stanach Zjednoczonych są nowe małe manekiny, które odpowiadają drobnej kobiecie (takiej 5-centylowej lub 12-letniemu dziecku). Sprostowanie natomiast jest taki, że manekiny nie są nowe. Manekiny o których mowa, czyli FIT II S, funkcjonują na rynku od 1995 roku i to nie tylko w Stanach, bo w Europie również prowadzimy badania przy użyciu tych manekinów.
Nowością natomiast są kryteria, przy których Amerykański IIHS, czyli The Insurance Institute for Highway Safety, faktycznie szuka odniesienia do prawdziwych wypadków. To odniesienie do rzeczywistych wypadków, kazało podwyższyć parametry testów zderzenia bocznego. Dlaczego? Ponieważ okazało się, że współczesne, wielkie, Amerykańskie SUV-y i pick-upy, które są nieporównywalnie większe, cięższe i wyżej zawieszone niż wszystkie samochody, które zwykły mieszkaniec Europy może zobaczyć na ulicach, powodują o 73% więcej obrażeń wśród drobnych kobiet i aż 17% więcej wypadków śmiertelnych z udziałem tych drobnych kobiet. Całe to zamieszanie wokół IIHS dotyczy badania drobnych kobiet podczas wypadków samochodowych.
A Żeby prowadzić testy zderzeniowe i móc odnosić je jakkolwiek do ochrony rzeczywistych pasażerów, to od wielu wielu lat, biomechanika zderzeń i laboratoria, używają wielu różnych manekinów, które odwzorowują dzieci o różnych parametrach i dorosłych o różnych parametrach. Wszyscy kiedy byliśmy mali chodziliśmy do pielęgniarki, która nas ważyła, mierzyła, zapisywała i gdzieś to wysyłała. Na podstawie tych miar wzrostu i wagi, zarówno u dzieci jak i dorosłych, powstają tzw siatki centylowe.
O co chodzi z centylami?
Centyl jest to miara osobnika na tle populacji. Jeżeli mężczyzna ma 170 cm wzrostu, to jest nazywany 50-centylowym osobnikiem. To oznacza, że 50% jego kolegów jest od niego wyższych, a 50% wyższych. Bazując na pomiarach, tak zwanych antropometrycznych, czyli: wzrostu i wagi prawdziwych ludzi, w różnych strefach geograficznych i w różnych rasach, powstały manekiny. Dlatego dla dzieci mamy manekin noworodka, dziecka które ma 1.5 roku, manekin dziecka 3-letniego, które ma 6 lat, 10 i 12. KAŻDY Z NICH, TO KOSZT POONAD 500 000 EURO! I to bez wyposażenia pomiarowego. Przez wiele lat auta w Ameryce, ale również w Europie są przygotowywane pod tak zwanych "średnich" osobników: średnich mężczyzn i średnie kobiety. Czasami, w niektórych badaniach wkłada się manekiny bardzo dużych mężczyzn, aby zobaczyć jak będzie chroniony ten duży mężczyzna. Czasami wkładało się też drobne kobiety (ale nie aż tak drobne). I teraz - co nowego w Stanach?? Wskutek zainteresowania tym, że obecne samochodu są znacznie wyższe i cięższe (mówimy o SUVACH I PICK-UPACH). Przechodząc do rzeczy - te wielki samochody, mają WIELKIE MASKI dokładnie na wysokości głowy tego 12-letniego dziecka lub drobnej kobiety. W badaniach amerykańskich zauważono, że ta śmiertelność i duże obrażenia, występują częściej u kobiet niż mężczyzn, a udział kobiet wśród kierowców w Stanach Zjednoczonych jest dokładnie 10%. Amerykanie, postanowili się zatem poważnie nad tym zastanowić i zająć.
Czy te zmiany mają wpływ na nas?
Jak mówi Paweł Kurpiewski: Jeżeli przyjdzie nam się zderzyć z takim samochodem, to nasze szanse są... słabsze. Tak jak w przypadku spotkania z każdym większym od nas samochodem.Można powiedzieć, że ma to bezpośrednie odniesienie do (na przykład) wypadków z busami. Ma to porównywalne konsekwencje, dla Europejskiego kierowcy. Natomiast powszechność wielkich pick-upów i SUV-ów w Stanach Zjednoczonych, robi skalę zjawiska. Właśnie z tego powodu, w 2019 roku, bardzo mocno zajęto się tym problemem. Podniesiono dla zderzenie bocznego, masę uderzającego wózka z 1.5 tony do 2 ton. Podniesiono też prędkość. Z 50 km/h na 60 km/h.
Czy można to porównać do zderzeń małych aut europejskich z dużymi autami europejskimi?
PK: Warunki tego zderzenia są kompletnie nieporównywalne, więc nie musimy od dzisiaj zaczynać się trząść po przeczytaniu artykułu, że Europejskie crash-testy są słabe (śmiech). Nie podważa top jednak argumentu, że to Ameryka jest ośrodkiem, który wnosi w tej dziedzinie najwięcej.
Na co zwrócić uwagę przy kupowaniu auta?
PK: Kupując nowy samochód, na pewno należy zainteresować się europejskimi testami zderzeniowymi Euro NCAP. jeżeli stać nas na to, kupujmy auta, które w testach Euro NCAP (w skali od 1-5) uzyskały 5 gwiazdek, bo są zawsze bezpieczniejsze niż te z 1, 2 lub 3 gwiazdkami. Niejednokrotnie bywało tak, że premiera jakiegoś samochodu z Japonii czy Chin na rynku europejskim sprawiła, że samochody te kosztowały kosmiczne pieniądze pomimo tego, że w testach zderzeniowych uzyskiwały bardzo słabe noty.
Niestety, nawet kupno samochodu z dużą ilością gwiazdek nie zagwarantuje nam, że będziemy w nim bezpieczni. Niedbałe zapięcie pasów bezpieczeństwa (lub pominięcie tego), nieodpowiednie użycie poduszek powietrznych czy słabe zapięcie fotelików samochodowych - to wszystko obniża nasze bezpieczeństwo w samochodzie. Skutkuje to tym, że niezadbani pasażerowie mogą odnieść nawet śmiertelne obrażenia pomimo tego, że jechali w dobrym aucie. Przed podróżą powinniśmy zadbać o odpowiedni montaż fotelików, poprawne zapięcie pasów bezpieczeństwa, ustawienie zagłówków itp.
CAŁA ROZMOWA DO OSŁUCHANIA TUTAJ -----> fotelik.info w Polskim Radiu!