Najczęstsze błędy popełniane przy wyborze i montażu fotelika 9-18 kg. Część 2
Autor: Redakcja fotelik.info
Data dodania: 2018-05-10 07:58:55 Ostatnia aktualizacja: 2018-05-10 08:55:24
Dzisiaj zajmiemy się kolejnymi błędami, które są popełniane przy wyborze fotelika z kategorii 9-18 kg, a które bardzo łatwo można wyeliminować. A chodzi tu o powszechne podpupniki i mniej powszechne, ale używane - foteliki zintegrowane. Dlaczego nie zapewniają ochrony takiej jak dobrze dobrany fotelik z kategorii 9-18 kg?
NIE UŻYWAJ "FOTELIKÓW" ZINTEGROWANYCH JAKO NORMALNEGO FOTELIKA
Niektóre marki, posiadają w swojej ofercie tego typu rodzaju urządzenia. Zobaczcie jak wygląda to na zdjęciach marki Volvo, marki BMW, czy też w samochodzie Volkswagen Sharan. Czy te zintegrowane foteliki są urządzeniami takiej klasy, że zapewniają bezpieczeństwo dziecku? Niestety nie. To stwierdzono już w wielu testach producenckich, a te urządzenia służą do okazyjnego przewożenia dzieci (w ostatecznej ostateczności). Ci sami producenci (Volvo, Volkswagen i BMW) rekomendują do swoich samochodów, również w teście Euro NCAP użycie klasycznych fotelików. Wstawianych, dobieranych do samochodu. Swego czasu ADAC przeprowadziło badania fotelików zintegrowanych i żaden z tych fotelików najlepszych marek nie osiągnął takich wyników (jeżeli chodzi o testy bezpieczeństwa i testy zderzeniowe), jak najlepszej klasy foteliki dostępne na rynku. A jak wiadomo - producent zawsze wie lepiej ;-) Tak więc traktujmy to raczej jako ciekawostkę/zamiennik podczas sytuacji kryzysowej, a nie pełnoprawny fotelik.
NIE PRZESADZAJ DZIECKA W PODPUPNIK!
Moje dziecko wyrosło już z łupiny, jest takie dorosłe, więc kupię mu podstawkę. Absolutnie nie! Twoje dziecko wyrosło z fotelika kategorii 0-13 kg, więc teraz czas na fotelik 9-18! A nie na żaden podpupnik! Ostatnio w komentarzach przeczytaliśmy, że pod pewnym przedszkolem pewien tata parkuje z dwulatkiem w podpupniku. Jest to SKRAJNIE niebezpieczne! Myśleliśmy, że podpupniki to plaga u starszych dzieci +8. A tu okazuje się, że nawet takie maleństwa są narażane na utratę życia lub zdrowia. Mówiliśmy już o tym 100x, ale warto przypomnieć.
PODPUPNIK NIE ZAPEWNIA BEZPIECZEŃSTWA!
Dzieci na poddupnikach pozbawione są ochrony bocznej, ochrony głowy, pasy nie są dostosowane do ich budowy ciała (brak kolców biodrowych, zbyt niski wzrost), przez co wbijają im się w brzuszek i szyję. Podczas wypadku, ich szanse maleją praktycznie do zera! Źle poprowadzone pasy niszczą wątrobę, śledzionę - serio ktoś chce mieć dziecko lżejsze o kilka kg? Przez brak zagłówka, ich głowa z ogromną siłą uderza w szybę. Przez luki w polskim prawie, podpupnik uznawany jest na równi z normalnym fotelikiem. W oczach wielu kierowców (skoro jest dopuszczalny przez policję) - jest bezpieczny. Niestety, taka podkładka bez ochrony bocznej i głowy nie zapewni Twojemu dziecku ochrony. Owszem uratuje portfel przed mandatem, ale życia i zdrowia Twojego dziecka JUŻ NIE.Więcej na ten temat w VIDEO
Na tym filmie, Paweł Kurpiewski - biomechanik zderzeń i ekspert od spraw bezpieczeństwa dzieci w samochodach BARDZO dosadnie wyjaśnia, dlaczego podpupnik jest po prostu ZŁY. Pamiętaj - ani fotelik zintegrowany, ani podpupnik, nie zastąpią Twojemu dziecku fotelika 9-18 kg. Dobrze dobranego i dobrze zamocowanego. Ale o tym, w kolejnych odcinkach.